Głosowanie zakończone
Plebiscyt: ONA i ON

Prześlij zdjęcie do wielkiej galerii szczęśliwych par


Nasza relacja zaczęła się dość spontanicznie. Najpierw dopasowało nas na randkach (oczywiście na Facebooku), przepisaliśmy wiele wiadomości dniami i nocami, aż w końcu zebrałam w sobie odwagę, aby do pojechać do Kuby. Fakt, bałam się bo w dzisiejszych czasach poznawanie kogoś przez Internet to wielkie ryzyko - nigdy nie wiemy kto siedzi po drugiej stronie monitora. Ale w tej sytuacji los się do mnie uśmiechnął. Spotkałam ambitnego, opiekuńczego i troskliwego faceta. I tak, mimo krótkiego okresu znajomości, to była miłość od pierwszego wejrzenia. I bum, szybka propozycja wspólnego mieszkania? Zgodziłam się bez zastanowienia. Dzięki swojemu partnerowi mogłam zacząć życie od nowa w zupełnie nowym miejscu i nie obawiać się o nic. Bo on stanie za mną murem. W czerwcu mija pierwszy rok, gdy jesteśmy razem i oby to szło dalej. Życzę każdemu takiej miłości, zwłaszcza w Walentynki. Ciepłej, szczerej i prawdziwej.